Przejdź do głównej zawartości
Był upalny letni dzień. Robotnicy kolejowi pracowali nad nowym odcinkiem torów. Wtem - podjechała na miejsce ich pracy droga limuzyna z przyciemnianymi szybami i klimatyzacją.

Jeden z robotników wsiadł do limuzyny i przez pół godziny rozmawiał z kimś w środku, podczas gdy jego koledzy dalej pracowali w upale.

Kiedy wreszcie do nich wrócił - zapytali wskazując na samochód:

- Kto to był?

- To prezes kolei.

- Jak to możliwe, że znasz się z prezesem?

- Widzicie - kilka lat temu zaczęliśmy razem pracę na kolei. W ten sam dzień. Obaj układaliśmy tory.

- Jak to możliwe, że Ty dalej układasz tory, a on jest prezesem?

- Widzicie - ja przyszedłem pracować dla 5 dolarów za godzinę, a on przyszedł pracować dla kolei.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Desiderata Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech, i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy. O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie, bądź na dobrej stopie ze wszystkimi. Wypowiadaj swą prawdę jasno i spokojnie i wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny lub zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz gorszych i lepszych od siebie. Niech twoje osiągnięcia, zarówno jak i plany, będą dla ciebie źródłem radości. Wykonuj swą pracę z sercem, jakkolwiek byłaby skromna, ją jedynie posiadasz w zmiennych kolejach losu. Bądź ostrożny w interesach, na świecie bowiem pełno oszustwa, niech ci to jednak nie zasłoni prawdziwej cnoty. Wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu. Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia ani nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa. Przyjmij sp...