Przejdź do głównej zawartości
Jedzie facet w tramwaju i myśli: Żona - zołza, przyjaciele - oszuści, szef - idiota, praca - beznadziejna, życie do dupy! Anioł Stróż stojący za jego plecami wszystko skrupulatnie notuje i myśli: Dziwne życzenia i to codziennie, no cóż muszę je spełniać!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga